Wywiad: Hans Zimmer x Universal Audio cz. 1

Wywiad: Hans Zimmer x Universal Audio cz. 1
Opublikował(a) Redakcja 2 lata temu 4225 unikalnych wyświetleń Brak komentarzy

Hans Zimmer jest jednym z najbardziej płodnych i fascynujących kompozytorów filmowych w Hollywood. Z ponad 100 filmami i ośmioma Oscarami na koncie, krótka lista partytur Zimmera obejmuje serię Piraci z Karaibów, Gladiatora, Króla Lwa, Kod Da Vinci, Sherlocka Holmesa, Ostatniego Samuraja, Kung Fu Pandę i Mrocznego Rycerza. Doświadczenie Zimmera w projektowaniu dźwięku i jego pionierska praca w łączeniu elektroniki z instrumentami orkiestrowymi jest częścią tego, co przyciąga do jego partytur tak dynamicznych reżyserów, jak Chris Nolan, Guy Ritchie i Ron Howard. Kto więc lepiej zintegruje wtyczki UAD-2 Powered firmy Universal Audio w jego pracy? Najnowocześniejsza placówka Zimmera w pobliżu plaży w Santa Monica, Remote Control, jest miejscem, gdzie wszystko się dzieje. Zimmer zaprosił niedawno Universal Audio do siebie, aby przekonać się jak wiele systemów UAD odgrywa główną rolę w tworzeniu jego charakterystycznego brzmienia.

Zacznijmy od twojego pochodzenia.

Zaczynałem jako programista syntezatorów i inżynier nagrań w Londynie i choć byłem bardzo kiepskim inżynierem nagrań, uczyłem się od wielu ludzi w studiach, w których pracowałem. W tamtym czasie nie byłem jeszcze zdecydowany, kim chcę zostać - muzykiem, inżynierem czy kompozytorem - po prostu kochałem wszystkie aspekty muzyki. Miałem wtedy taką myśl, że jeśli chcesz być muzykiem w dzisiejszych czasach, to lepiej poznać aspekt techniczny.

Kiedy zacząłem pracować jako asystent kompozytora filmowego Stanleya Myersa, pokazał mi on jak pisać ścieżki dźwiękowe do filmów. Stanley rzucił mnie na głęboką wodę, pracując dla takich reżyserów jak Stephen Frears i Nick Roeg. Pierwszym filmem, który zrobiłem w Ameryce był Rain Man, co nie było złym początkiem w Hollywood.

Ale przed karierą filmową przez długi czas pracowałem z Trevorem Hornem i zazwyczaj pracowaliśmy w studiu o nazwie Nova, które już nie istnieje. Mieli tam wspaniałą konsolę Neve, na której robiliśmy wiele rzeczy. Pracowałem też cały czas w Trident Studios na ich Trident A, a w końcu odszedłem i pracowałem też na Harrisonie 3232. W pewnym momencie pomyślałem, że Universal Audio czyta w moich myślach, co jest kolejną rzeczą, której naprawdę chcę! Wszystkie stoły mikserskie, na których się uczyłem, Universal Audio modelowało. I to jest właściwie pomocne, ponieważ, w zabawny sposób, brakowało mi tych starych bestii, z którymi dorastałem.

Zawsze kochałem muzykę elektroniczną. Myślałem, że instrument elektroniczny, a nawet całe studio, jest tak samo uprawnionym instrumentem jak gitara czy skrzypce, czy cokolwiek w tym stylu. Tak jak ludzie naprawdę ćwiczyli swoje skale na fortepianie, tak ja przypuszczam, że naprawdę ćwiczyłem, jak wydobyć dźwięk z syntezatora, konsoli mikserskiej, czy czegokolwiek, co leżało wokół studia.

Byłeś wczesnym użytkownikiem wielu cyfrowych technologii i technologii samplowania, jak Fairlight.

Cóż, mój najlepszy przyjaciel Stephen Paine był dystrybutorem Fairlight w tamtych czasach. On i Peter Gabriel mieli firmę o nazwie Syco Systems i pozwolili mi pobawić się Fairlightem CMI. Stanley i ja w końcu kupiliśmy jeden. Ale nawet przed tym, właściwie dużo wcześniej, tworzyłem muzykę na komputerach. Miałem Rolanda MicroComposera i myślałem, że jest wspaniały. Ale z perspektywy czasu, to było ohydne urządzenie, ponieważ musiałeś wprowadzać wszystkie swoje nuty jako liczby, co oczywiście trwało wieki. W pewnym sensie praca z tymi wczesnymi sekwencerami była moją muzyczną edukacją, przepisywaniem partytur na liczby i sprawianiem, by działały na syntezatorach.

Czy w dzisiejszych czasach jesteś jeszcze użytkownikiem Cubase/Nuendo?

Jestem. Właśnie teraz pracuję nad Incepcją, nowym filmem Chrisa Nolana, i kilka lat temu powiedziałbym: "Wow, czy to nie niesamowite, jak daleko posuwamy się w tej technologii?". Ale to, co myślę, że jest teraz naprawdę niesamowite, to to, jak robimy niewiarygodne rzeczy przy tym filmie, a technologia nawet nie wylewa potu. Po prostu działa tak gładko. W dzisiejszych czasach komputery i oprogramowanie mają tak wielką moc.

To bardzo elektroniczna partytura. Jest tam orkiestra, ale elektronika ma równy udział w świetle reflektorów, a na gitarze gra Johnny Marr. Poza Johnnym i orkiestrą, wszystko inne pozostaje wirtualne w całym miksie. Nawet dub jest bardzo szeroki i mogą dostać się do wszystkich wtyczek na etapie dubu.

Czy używasz konsoli, czy powierzchni miksującej?

Wszystko przechodzi przez Euphonix System 5. Ale w tym samym czasie wszystko w Cubase przechodzi przez twoje rzeczy, wtyczki UAD. W zasadzie stałem się bardzo konkretny co do tego, czego używam w tych dniach. Jest tak wiele wtyczek, zwłaszcza miękkich syntezatorów, że nigdy nie uda ci się napisać żadnej muzyki przy tym całym majstrowaniu. Więc naprawdę ograniczyłem się teraz do kilku, które moim zdaniem brzmią naprawdę dobrze w swojej istocie.

Wciąż mam wszystkie stare, prawdziwe, analogowe rzeczy, ale zrobienie porządnej poprawki na fizycznym module zajmuje nam o wiele więcej czasu niż na wirtualnym - i nie ma możliwości wycofania! Jedyną rzeczą, którą odkryłem, jest to, że dźwięk na niektórych wirtualnych urządzeniach nigdy nie jest tak satysfakcjonujący. Istnieje ta podstawowa jakość dźwięku, ten nieopisany element, to ostatnie 0,01 procenta, którego po prostu nie ma w wielu wtyczkach. Tak więc ograniczyłem się do tych wtyczek, które mają tę odrobinę ekstra. Jedyny wirtualny syntezator, którego naprawdę używam to Zebra, autorstwa niemieckiego projektanta o nazwisku Urs Heckman. To naprawdę ma "ten dźwięk" z tak dużą elastycznością i jakością dźwięku.

Przeczytaj cz. 2 wywiadu


Przeczytaj opinie naszych klientów o produktach firmy Universal Audio:


#universal audio Opublikowano w kategorii: Aktualności

Komentarze

Brak komentarzy